środa, 7 października 2015

September WRAP UP, BOOK HAUL & TBR

Cześć książkomaniacy! :)

Witam Was w ten piękny październikowy dzień.

Wrzesień dobiegł już końca, a co to oznacza? Oczywiście podsumowanie.

Zapraszam!



Wrap up:

Ten miesiąc był słabo zaczytanym miesiącem. Skończyłam jedynie sześć książek, co jak na moje możliwości jest totalnym rozczarowaniem. Ale jakie to były tytuły! Po prostu wyjątkowe powieści!

Miesiąc zaczęłam od Następczyni Kiery Cass. Chciałam na rozgrzewkę przeczytać lekką powieść, która porwie mnie, ale nie będzie wymagała przywiązania. I tutaj zawiodłam się na całej linii. Głównym powodem, przez który zostałam antyfanem tej części jest Eadlyn, czyli księżniczka z perspektywy, której prowadzona jest narracja. Ma w sobie pełno egoizmu, dumy i pychy, a ja osobiście nie przepadam za tymi cechami.

Dalej jednak mogłam się naprawdę zrelaksować przy lekturze - Do wszystkich chłopców, których kochałam Jenny Han. Jest to odskocznia od nowych obowiązków, które niesie ze sobą rozpoczęcie nowego roku szkolnego. Byłam mile zaskoczona, bo nie wymagałam od niej wiele. Mamy tutaj cudowne postaci, niesztampową fabułę, więc niesamowicie przyjemnie się ją czyta. Nie oczekujcie fontanny zwrotów akcji, czy też tajemniczych zagadek. Owszem było kilka niespodziewanych zdarzeń, ale większość rzeczy przewidziałam z rozpoczęciem pierwszej strony. Jest to jedna z tych książek, które zachwycają, ale tylko za pierwszym razem, bo nie sądzę, abym chciała do niej wracać.

I jeśli śledzicie moje inne portale społecznościowe (linki w zakładce: Społeczności), na co po cichutku liczę, to wiecie, że w tym czasie oddałam się również lekturze Harr'ego Potter'a. Przeczytałam dwa tomy z rzędu i jeszcze było mi mało.Ta seria naprawdę wciąga, a ja niedawno przekonałam się o tym na własnej skórze.

Zbliżamy się do końca. Przedostatnią książką po jaką sięgnęłam jest: Białe jak śnieg Salli Simukki, czyli epicka kontynuacja Czerwone jak krew.
Niedługo powinna się pojawić jej recenzja, bo fabuła znowu mnie urzekła nie mniej niż poprzednia część. Obie są wspaniałe ,a Salla Simukka nadal mnie zaskakuje. Jestem oczarowana tymi pozycjami!

I ostatnią już perełką, którą pochłonęłam w tym miesiącu jest Czas Żniw Samanthy Shanon. Szczerze mówiąc na początku nie wiedziałam co w tej książce jest tak porywającego. Jednak styl pisania autorki oraz wykreowany świat same się obroniły. Jest to niezwykłe dzieło, które podczas czytania niejednokrotnie zaparło mi dech w piersiach.

Book haul

Book haul:


Ten miesiąc nie był obfity w książki, ale następnym razem będzie lepiej. :)
Zakupiłam trzy tytuły:
* Piąta fala 15zł (Znak.com.pl)
* Piąta fala bezkresne morze 15zł (Znak.com.pl)
* Białe jak śnieg 10zł (księgarnia świat książki)


Tbr:


Tbr (to be read z ang. - do przeczytania) to coś nowego na moim blogu, czego jeszcze nie było. Nie wiem czy będzie to występować regularnie, ale mam nadzieję, że tak. Nie lubię sobie narzucać co mam czytać i nie muszę tego robić, więc zazwyczaj sięgam po to na co mam ochotę. W tej kategorii będę pokazywać co mam zamiar pochłaniać w następnym miesiącu (teraz akurat w październiku).

TBR
Na pierwszy ogień pójdą dwie powieści, które na pewno mnie wciągną i poprawią humor, gdy na dworze będzie zimno i mokro. Jest to oczywiście trzeci i czwarty tom Harry'ego Potter'a. Konkretnie: Harry Potter i więzień Azkabanu i Harry Potter i czara ognia.

Dalej zaplanowałam sobie przeczytanie: W sieci umysłów James'a Dashner'a, czyli najnowsza powieść autora Więźnia labiryntu.

Kolejno zabiorę się za 7 razy dziś Lauren Oliver, bo po lekturze Delirium co raz bardziej fascynują mnie jej powieści.

Potem możliwe, że połknę Mara Dyer Zemsta Michelle Hodkin i Ogień i wodę Victorii Scott na dokładkę.

Takie ambitne mam plany na październik choć mam nadzieję, że przeczytam jeszcze więcej.
W przyszłym podsumowaniu dodam jeszcze jedną powieść wylosowaną ze słoiczka tbr, ale na razie nie jest on skończony, więc odłożę to na później. :)

Wiem, że zapowiadałam, iż na bloga wprowadzę jeszcze we wrześniu nową serię, ale nie spodziewałam się, aż takiego natłoku nauki w pierwszym szkolnym miesiącu. Nic z tego nie wyszło, ale nie martwcie się na pewno nadgonię to w październiku. :)

Buziaki, Alex :*
P.S. Co teraz czytacie? Jak prezentują się Wasze stosiki? Może udało Wam się przeczytać coś naprawdę wartego polecenia? Koniecznie dajcie znać w komentarzu! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz